Recenzje
Koncerty Carla przyciagaja uwage lokalnej oraz miedzynarodowej prasy. Ponizej mozna przeczytac kilka wybranych recenzji powazanych krytykow muzycznych.
"Sobotni wieczór 11 sierpnia w sali Centrum Konferencyjnego koncert rozpoczął młody pianista Carl Petersson sonatą fortepianową cis-moll, Quasi una fantazja – „Księżycową” Ludwika van Beethovena. Bezsprzecznie było to rewelacyjne wykonanie tej przepięknej sonaty. Dla fanów fortepianu to kolejny wspaniały wieczór. Sopran Zofii Kilanowicz rozbrzmiewał w pieśniach Fryderyka Chopina i Mieczysława Karłowicza oraz w dwóch pieśniach wykonanych na bis „Sroczka” Grażyny Bacewicz i „Życzenie” F. Chopina."
Anna Szelińska-Mikus -Twoja Muza-
"W inne światy muzyczne, znaczone już indywidualnością wyboru repertuaru, wprowadzał nas wcześniej gość ze Skandynawii, Szwed o polskich, po matce, korzeniach. Urodzony w Lund, wykształcony w Królewskiej Akademii w Kopenhadze pod pieczą Jose Ribery oraz na licznych kursach u światowych liderów pianistyki, dysponuje Carl Petersson wyborną techniką, wyobraźnią interpretacyjną, a także – to nieczęsty walor wykonawców „mocnego“ repertuaru – świadomością efektów sonorystycznych przenoszonych od solowego instrumentu na salę. To rodzaj odpowiedzialności za efekt końcowy recitalu z dziełami Chopina i Liszta - a grał Petersson Grande Valse Brillante op.18, II Rapsodię węgierską oraz parafrazowany z Saint–Säensa Danse macabre, czyli muzykę jakże rozemocjonowaną - odpowiedzialności, która wyraziła się po prostu w graniu na instrumencie z zamkniętą klapą. Początkowo zaskakująca, już w drugim punkcie, w Rapsodii, której nadał pianista bardzo wyraziste kontury dynamiki, decyzja ta stala się oczywista. Wydaje się, iż Peters on realizuje Liszta w duchu pewnego swobodnego fantazjowania: do granic zaostrzone rytmy odwrotnie punktowane, swoiste ale przekonujące zabawy z agogiką, krańcowość dynamiki, tworzą w sumie własną wizję interpretatorską, jakby „szkicową“ a nie w postaci „wykończonego obrazu“. Można było odnieść wrażenie, iż młody pianista świetnie „bawi się“ Lisztem, z niejakim dystansem do jego romantycznych uniesień; to zapewne zdrowa cecha współczesnego artysty - spojrzenie na historyczną, odległą estetykę z punktu niezależności i wolnego wyboru. Ową wizją perspektywiczną, nie wolną od poczucia humoru (to kolejny element dynamiki i wigoru artysty!) podzielił się sam wykonawca „tańca śmierci“, wygłaszając piękną polszczyzną komentarz do Liszta i zaproponowanych w recitalu autorów. Ów dobór nazwisk, ciekawy i wysmakowany, ukazał inny biegun recitalu Peterssona: to skłonnościom pianisty do poszukiwań mniej wyeksploatowanych rejonów literatury muzycznej zawdzięczamy poznanie nieobecnych u nas prawie dzieł z epoki chopinowskiej oraz początków wieku XX. Charles-Valentin Alkan oraz Leopold Godowski, dwóch wirtuozów fortepianu, tak mało znanych jako pieczęć autorska nad wieloma przecież dzielami, jakie zgotowali dla swych następców-wirtuozów - ukazały nam swe wyraziste oblicza w barwnych miniaturach, jakie Petersson wyjął z cyklów Preludiów op. 31 oraz Suity „Jawa“. Alkan, ceniony przez swych rowieśnych - Chopina i Liszta, jawi się w swych programowych Etiudach nader oryginalnie i niezależnie na tle wlasnej epoki: „schumannowską“ fakturę w obu granych przez Peterssona utworach (nr 6: Dawna melodia synagogalna, nr 8: Pieśń szalonej na brzegu morza) wypełnił ciekawą harmoniką, przełamującą stereotypy i odwołującą się explicite do klisz hebrajskich, wyrazowość konsekwentnie utrzymując w „dolnych“, depresyjnych poziomach, co stanowi trop już ku ekspresjonistycznym, symbolistycznym wizjom artystów późniejszych. Jawa Godowskiego, obszerny rejestr wrażeń kompozytora- pianisty i słynnego pedagoga z podróży w wyspiarskie rejony azjatyckie, dała nam natomiast - co podkreślił w komentarzu podkreślającym uwagi autora Petersson - jego własną wersję brzmień gamelanowych przeniesionych na fortepian, a także wielość barw, doznań i zaskoczeń z tych egzotycznych stron: widok szalejących małp dopełnia tu groza podziemnych wstrząsów wulkanicznych, wodny raj ogrodowy i paradny miejski korowód."
Bożena Gieburowska -Silesia Art-
"The second half of the concert evening was astounding. The Grieg piece is about as familiar to everyone as the 1812 Overture, Eine Kleine Nachtmusic or Fanfare for the Common Man; even if you can’t remember or place it, once you hear it you think, ‘Oh, yeah, that tune.’ The pianist, Carl Petersson, won the 2011 Chopin Piano Competition in Antonin, Poland. His resume is a lot more extensive, and even more impressive. Hearing him play the concerto along with the orchestra’s letterperfect contribution was amazing. I couldn’t help think how incredible it was to be in the house for such a stupendous performance. That it happened in Orillia is equally amazing. This type of thing doesn’t happen often, maybe not since Glenn Gould stole into the Opera House to play for no one. You should have been there."
-The Orillia Packet and Times-
"After intermission, Carl Petersson took his seat at the magnificent Shigeru piano. The opening roll of the timpani proved a fitting introduction to what was immediately apparent as his masterful touch. His playing was clean, subtle and precise, giving full voice to the piano’s expressive range. The cadenza in the first movement was so stunning that the audience could not contain their enthusiasm, applauding in the excitement of the moment. A standing ovation at the end of the final movement brought Petersson back to the piano for a solo encore and the evening finished with a lovely rendition of Beethoven’s Fur Elise."
-The Barrie Examiner-
"When he [Carl Petersson] finished, he received the standing ovation he deserved. If you missed it, you missed a diamond. The performance was bravissimo."
-The Nevada Appeal-
"Friedrich von Flotow (1812-1883), composer of Martha and protector of Offenbach. Here are two piano concertos that concise a whimsical virtuosity worthy of Weber. The Concerto No. 2 in four movements with it's Allegro Marziale emphasized snare rolls deserves to get out of oblivion. Brilliant performance thanks to the young Swedish pianist Carl Petersson. Five Stars."
-Diapason-
"Youngish pianist Carl Petersson, approaching 30 when he made this recording in 2010, certainly has the facility that the idiom demands, offering performances of tremendous verve and transparency. He’s got the textural control to allow the busiest music to emerge cleanly (say, “In the Streets of Old Batavia,” where the bazaars offer a “kaleidoscopic, multifarious conglomeration of humans [that] bewilders even the most seasoned globe-trotter”); he has enviable control of repeated notes (most evident in “Chattering Monkeys at the Sacred Lake of Wendit”); and he’s got the stamina and power to splash out the most dramatic climaxes (listen to the very end of the cycle). An impressive performance. [...] This new disc offers a significant alternative to the Budiardjo. [...] The scorching account of Horowitz’s elaboration of Liszt’s elaboration of Saint-Saëns’s Danse Macabre (itself an elaboration of an earlier song) makes a splendid encore, and the performances are captured in good, if not state-of-the-art, sound. [...] Recommended."
-Fanfare Magazine-
"Carl Petersson jest to imię warte zapamiętania. Słyszałem wielu pianistów, ale żaden nie grał podobnie do Niego: błyskotliwie, elegancko i z tak dużą muzykalnością. Kiedy zagrał Scherzo diabolico Alkana, pomyślałem że tylko Carl Petersson jest w stanie to zagrać."
-Hudiksvalls Tidning-
"Intrygujące i przyjemne. Carl Petersson wykonuje koncerty w sposób porywający."
-The Gramophone-
"Carl Petersson odtwarza te mało znane koncerty do perfekcji, z dużym wyczuciem i precyzją, idealnie pasuje do przejrzystych partytur Flotowa. Mamy nadzieję, że będziemy słyszeć więcej tego utalentowanego młodego wykonawcy."
-Classical Lost and Found-
"Cudowna muzyka! Na wszelkie sposoby, drugi koncert Flotowa jest odkryciem. I to przede wszystkim dzieki porywającej interpretacji Peterssona".
-Klassikmagazin-
"Koncerty fortepianowe niedawno odkryte przez Carla Petersson są bardzo urocze, pełne pomysłowości i energii. Z humorem, pomysłowe i zaskakujące."
-Klassiske Zaken-
"Carl Petersson prezentuje z honorem dwa koncerty fortepianowe. Płyta udowadnia, że Flotow to znacznie wiecej niz tylko Martha."
-Tommie Ling, HD-
"Moim zdaniem, nie tylko jego gra jest obdarzona niezwykła wirtuozeria, wyrozniajaca sie nawet w tych czasach biegłościa instrumentalna pianistów, ale - co ważniejsze - Carl jest pelen elegancji, smaku, wyczucia stylu i niewymuszonym "Romantic grandeur". Posiadanie tych cech jest naturalne, ale że Pan Petersson jest szczególnie - w istocie, spektakularnie -przekonujacy w twórczości kompozytorow, pianistów konieca 19 -. początku 20 wieku."
-prof. Emanuel Krasovsky-
"Carl Petersson przedstawil 5-ty koncert fortepianowy Camille'a Saint-Saënsa w sposób prawdziwie bajeczny i ekwilibrystyczny. Jego palce twarde ze stali z elastycznym dotykiem, błyskawiczna szybkoscia i świadomościa lirycznej frazy trudno jest polepszyc."
-Helsingborgs Dagblad- Przeczytaj caly artykul
"Swoj nadmiar sprawnosci pokazał w trzech utworach Suity Jawajskiej Godowskiego. Wielkie wybuchy, olśniewające kontrasty i groźne pasaze. Wirtuozeria!"
-Östersunds Posten- Przeczytaj caly artykul